Łukasz Wojtacha
Ostatnie zainteresowanie seminariami „Słowa mają moc…” odbywającymi się w ramach projektu Busol@ oraz praca z pacjentami w gabinecie zainspirowały mnie do przyjrzenia się bliżej tematyce dysleksji w mini-serii wpisów pod wspólnym tytułem „Patrzeć szerzej…”.
Dzisiejszym wpisem, mającym pod tytuł „Czy dysleksja to tylko problem z czytaniem?” pragnę usystematyzować (a może wręcz skonfrontować) przede wszystkim obiegowe rozumienie terminu dysleksja z aktualnym jej postrzeganiem w ujęciu multidyscyplinarnym.
Jeżeli w tym momencie dopada Ciebie drogi czytelniku „refluks emocjonalny” oraz myśli typu „o nie znowu definicyjne nudy”, to proszę powstrzymaj się jeszcze chwilę przed rezygnacją z dalszego czytania. Warto byśmy pamiętali, że niejednokrotnie przekonania, które kształtują nasze zachowanie i funkcjonowanie zbudowane są niestety na subiektywnym i/lub potocznym rozumieniu danej rzeczy. Ostatnio z jednym klientem pracowałem nad jego przekonaniem o byciu „debilem i idiotą”. Jakież było jego zdziwienie, gdy skonfrontowaliśmy potoczne rozumienie tych określeń z definicją słownikową (zachęcam sprawdź je sam!). Jeżeli opuścił Ciebie stan zniechęcenia to zapraszam do dalszej lektury i rozważań, jeżeli nie to zachęcam do tego byś poszukał innych inspirujących wpisów na naszym blogu.
Najczęściej i tradycyjnie rozumiemy dysleksję jako trudności w nauce czytania i pisania. Jest to pokłosie prób zrozumienia źródeł dysleksji sięgających końcówki XIX wieku i usystematyzowanych przez definicję z 1968 roku, opracowaną przez Światową Federację Neurologów:
„Specyficzna rozwojowa dysleksja to zaburzenie manifestujące się trudnościami w nauce czytania, mimo stosowania konwencjonalnych metod nauczania, normalnej inteligencji i sprzyjających warunków społeczno-kulturalnych…”.
To podejście zostało rozszerzone w 1994 roku przez Amerykańskie Towarzystwo im. S. Ortona (obecnie Międzynarodowe Towarzystwo Dysleksji):
„dysleksja może manifestować się w różnych formach komunikacji językowej, ale to znaczy, że nie tylko w czytaniu i pisaniu, lecz także w mówieniu, które łącznie zalicza się do werbalnych form komunikacji językowej”.
W Polsce to podejście najszerzej przedstawia M. Bogdanowicz:
„Dysleksja jest jednym z wielu różnych rodzajów trudności w uczeniu się. Jest specyficznym zaburzeniem o podłożu językowym (…) Charakteryzuje się trudnościami w dekodowaniu pojedynczych słów (…) Trudności w dekodowaniu pojedynczych słów są zazwyczaj niewspółmierne do wieku życia, oraz innych zdolności poznawczych i umiejętności szkolnych; trudności te nie są wynikiem ogólnego zaburzenia rozwoju ani zaburzeń sensorycznych. Dysleksja manifestuje się różnorodnymi trudnościami w odniesieniu do różnych form komunikacji językowej, często oprócz trudności w czytaniu, dodatkowo pojawiają się poważne trudności w opanowaniu sprawności w zakresie czynności pisania i poprawnej pisowni”.
Dysleksja w powyższych ujęciach stanowi problem językowy oraz ukazuje, iż badania w tym zakresie zostały zdominowane przez poszukiwanie uwarunkowań językowych. Chciałbym jednak zaznaczyć, że w temacie tej przypadłości prowadzone są od wielu lat badania o charakterze bardziej interdyscyplinarnym.
Powstałe w ich wyniku teorie ukazują szerszy kontekst przyczyn:
Tak szerokie w ostatnim czasie spojrzenie na problem dysleksji ukazało potrzebę pewnej rewizji dotychczasowego ujęcia źródeł problemu. M. Habib zaproponował spojrzenie na zaburzenia uczenia się poprzez uchwycenie wspólnego charakteru rozwojowego oraz wspólną specyfikę dysfunkcji korowych. Według niego wyzwanie uchwycenia źródeł dysleksji ukazuje konstelacja dysleksji.
Habib definiuje dysleksję jako:
„problemy z uczeniem się, przetwarzaniem, rozumieniem i zapamiętywaniem informacji, nieumiejętnością wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce”.
Nie wiąże on również problemów dyslektycznych z poziomem inteligencji, akcentuje jednak fakt dużego wpływu czynników biologicznych, środowiskowych oraz edukacyjnych.
Podczas aktualnie prowadzonych badań nad zaburzeniami zdolności poznawczych, wpływających na trudności w nauce czytania oraz pisania dostrzeżono, że mogą one również powodować problemy z wykonywaniem innych czynności znacznie wykraczających poza te związane z pisaniem i czytaniem. Istotnym staje się również fakt, iż zaburzenia te związane są z określonymi strukturami mózgu, a to sprawia, że z nich się nie wyrasta. Pomimo wytrenowania się w akceptowanym przez system szkolny poziomie czytania i pisania, wyzwania związane z dysleksją nie ustępują po opuszczeniu „szkolnych ławek”.
Aktualne spojrzenie na dysleksję prezentowane od roku 2007 przez Europejskie Towarzystwo Dysleksji uwzględnia wyzwania w tym zakresie, których doświadczają również osoby dorosłe:
„Dysleksja to odmienny sposób nabywania umiejętności czytania i pisania oraz ortografii, o podłożu neurobiologicznym. Trudności poznawcze, które powodują tę odmienność, mogą także wpłynąć na umiejętności planowania, liczenia itp. Przyczyną może być kombinacja trudności w zakresie przetwarzania fonologicznego, pamięci operacyjnej, szybkości nazywania, uczenia się materiału zorganizowanego w sekwencje i automatyzacji podstawowych umiejętności”.
Tak więc okazuje się, że OSOBY O innym, NIETYPOWYM SPOSOBIE UCZENIA SIĘ, nie są „nosicielami deficytu” a POSIADAJĄ jedynie MOŻLIWOŚĆ ALTERNATYWNEGO PODEJŚCIA DO ROZWIĄZYWANIAPROBLEMÓW.
Gdy pozwalamy sobie spojrzeć szerzej na dane zagadnienie, umożliwia nam to wówczas zrozumienie pełnego kontekstu z jakim przychodzi się nam zmierzyć. Jest to nie tylko istotne dla osób próbujących zrozumieć czym jest diagnoza dysleksji, którą otrzymali, ale także dla ich najbliższych próbujących im pomóc w odnalezieniu najefektywniejszego sposobu uczenia się.
Jeżeli tym wpisem zaciekawiłem Ciebie drogi czytelniku to zapraszam do następnych wpisów z serii „Patrzeć szerzej…”.
Źródła:
Kształcenie i promowanie uczniów zdolnych, pod red. Moniki Wróblewskiej, Białystok 2008, s. 122-132
Dysleksja rozwojowa, fakt i tajemnica w diagnostyce psychologiczno-pedagogicznej, pod red. s. Marii Bogumiły Pecyna, SJE, Opole 2011
Neurobiologiczne podłoże dysleksji, Dorota Bednarek, PRZEGLĄD PSYCHOLOGICZNY, 1999, TOM 42, NR 1/2
Przegląd definicji dysleksji w świetle najnowszych badań, Ewa Boksa, Studia Pedagogiczne. Problemy Społeczne, Edukacyjne i Artystyczne 18 (2009), 223-230
Nie przegap najnowszych aktualizacji, artykułów. Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać wartościowe treści bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.